Kilka słów o mnie i o tym co robię
W wieku 4 lat moi rodzice rozwiedli się.
Weszłam w dorosłość bez poczucia własnej wartości i z pragnieniem szukania miłości u innych.
W konsekwencji trafiłam na toksycznego mężczyznę i mam za sobą trudny rozwód.
Miałam zaledwie 25 lat i zostałam sama z dzieckiem.
Postanowiłam nie poddawać się i poukładać swoje życie.
Szukałam rozwiązań na to, jak stworzyć udany związek, ale dalej trafiałam na niewłaściwych mężczyzn, z którymi moje drogi prędzej czy później rozchodziły się.
Miałam tego dosyć!
Miałam wrażenie, jakby schemat mojego życia ciągle się powtarzał.
To tak, jakby grać w tym samym filmie, w którym zmieniają się tylko aktorzy.
Nie myliłam się.
Po namowie przyjaciółki zapisałam się do szkoły terapeutycznej, aby odnaleźć sens wszystkiego, co działo się w moim życiu.
Tak też się stało.
To tam odkryłam, że nasze przekonania o nas samych, o związkach i otaczającym nas świecie kształtują wszystko, czego doświadczamy i kogo spotykamy na swojej drodze.
Rozpoczynając życie dorosłe, weszłam z deficytem miłości, ponieważ moi rodzice rozwiedli się kiedy byłam mała.
W mojej głowie ciągle rozbrzmiewały słowa:
“Nie jestem warta miłości“
“Na miłość trzeba sobie zasłużyć“
“Miłość boli“
I tak też było.
Kupowałam miłość innych, wyręczałam ich ze wszystkiego, a na koniec bardzo bolało.
Okazywało się, że nie byłam zbyt dobra, zbyt pomocna, zbyt mało się starałam.
Znasz to?
Jeśli tak, to wiedz, że nie musi tak być.
Miłość wcale nie boli.
A na miłość wcale nie trzeba sobie zasłużyć.
Miłość po prostu jest nam dana, a my jedynie potrzebujemy nauczyć się ją przyjmować i dawać innym.
Jeśli ktoś Ci mówi, że nie jesteś dość dobra, to oznacza, że ta osoba sama nie czuje się dość dobra.
Próbuje ukryć swoje braki i przenosi je na Ciebie, aby było jej lżej.
Nie wierz w to!
Jesteś piękną istotą, stworzoną, by kochać i być kochaną.
To, że dla jakiegoś mężczyzny wydawałaś się niewystarczająco dobra, nie oznacza, że powinnaś w to wierzyć.
Jesteś pełnią.
Jesteś miłością.
A ja pomogę Ci odnaleźć to w sobie.
Bo tylko tak będziesz w stanie przyciągnąć do życia cudownego, kochającego partnera.
Dopiero kiedy sama będziesz czuć się miłością i zaczniesz nią emanować.
Dopiero kiedy sama ją w sobie odkryjesz.
Dopiero kiedy zrozumiesz, że to jak o sobie myślisz, wpływa na to jakich ludzi do siebie przyciągasz.
Od wielu lat jestem praktykiem rozwoju duchowego i wiem, że na poziomie fizycznym, duchowym i emocjonalnym można dotrzeć do wszelkich źródeł lęków, niewspierających przekonań i wszystkich blokad związanych z miłością i związkami.
Pytanie, czy jesteś na to gotowa?
Jeśli tak, to na sam początek zaproponuje Ci przeczytanie mojego bezpłatnego e-booka “6 kroków do Przyciągnięcia Bratniej Duszy“, abyś zrozumiała dokładnie, czego mogę Cię nauczyć.